Czaszka człowieka, wbrew pozorom, to dość skomplikowana struktura. Znajdują się w niej nie tylko otwory na oczy, czy nos, ale także puste przestrzenie. Sprawiają, że czaszka jest lżejsza, ale spełniają również inne funkcje. Zatoki szczękowe, bo o nich mówimy, znajdują się w szczęce, po obu stronach nosa, pod oczodołami. Służą lepszemu filtrowaniu powietrza, ale także sprawiają, że nasz głos nie jest tak „nosowy”, nadają mu określoną barwę. Korzenie w zębach szczęki mogą sięgać aż do dna zatoki. Ze względu na uwarunkowania antomiczne lub gdy doszło do zaniku i nie ma wystarczająco dużo kości, aby stabilnie zamocować implant. Co robić w takiej sytuacji? W gabinecie wykonuje się standardowy zabieg zwany podniesieniem dna zatoki. Polega on na uzupełnieniu miejsca, w którym brakuje kości – kością pacjenta lub materiałami kościozastepczymi. Są one całkowicie biozgodne oraz, co ważne, przyspieszają regenerację i osseointegrację implantu. Biozgodność materiału oznacza, że nie powodują uczuleń, ani odrzucenia, są traktowane, jak własne tkanki.
Mamy dla Pani dobrą wiadomość: wszczepienie implantu jest możliwe już w czasie zabiegu podniesienia dna zatoki, ale o tym musi Pani rozmawiać ze swoim stomatologiem.
Zabieg jest przeprowadzany w znieczuleniu, więc bez obaw – nic nie powinna Pani czuć. Istnieją określone przeciwwskazania do zabiegu, jak również środki ostrożności. O wszystkich chorobach mogących wpływać na obniżenie odporności, utrudnione gojenie ran, albo powodujące nadmierne krwawienie trzeba koniecznie poinformować lekarza.